Przybywam do Was po baardzo długiej przerwie z kolejnym postem o pazurkach.
Nie jest to coś, czym zajmuję się profesjonalnie ale lubię dbać o swoje dłonie, sprawia mi to niesamowitą przyjemność i satysfakcję. :)
Tak więc zaczynamy!
Pierwszym krokiem jak zawsze jest czyszczenie paznokci ze starego lakieru.
Obcinanie i piłowanie.
Następnie moczę je w ciepłej wodzie z odrobiną mydełka.
Odsuwam skórki i wycinam je.
Po tych czynnościach przechodzę do malowania.
Do tych paznokci potrzebowałam:
Mojego ulubionego lakieru Bourjous.
Lakieru z brokatem SINGLE Butterfly.
Lakier bezbarwny UV Disco.
Lakiery nakładałam w kolejności napisanej powyżej.
Każdy po 1 warstwie. Nawet ten z Bourjous pokrył pięknie 1 warstwą. :)
I to cała filozofia. :)
Trochę miałam za krótkie paznokcie żeby je wypiłować na takie idealne migdałki ale chyba nie jest aż tak źle. :)
A Wy jakie kształty paznokci wolicie? :))
/Karolina.
PS. Zostawiajcie w komentarzach adresy swoich blogów, będzie mi łatwiej i szybciej do Was trafić. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie Wam dziękuję za komentarze. :)
Każdy jest dla mnie bardzo ważny.:) Odwiedzam wszystkich komentujących. :)
Na pytania odpowiadam pod Twoim komentarzem. :)
Jeśli dodasz mnie do obserwowanych będę się bardzo cieszyć i chętnie się odwdzięczę. :)